czwartek, 29 listopada 2012
środa, 28 listopada 2012
wtorek, 27 listopada 2012
Pewnego razu w Tucholi
Etykiety:
biżuteria,
drugiezyciekamienia.blogspot.com,
filcowanie,
zawieszki
Jakiś czas temu spędziłam kolejny twórczy weekend z mamą. Ucierpiał na tym trochę mój Tomek, bo siedziałyśmy z mamą 4 dni nad wełną i z uporem maniaka filcowałyśmy, podczas gdy on nie za bardzo wiedział co ze sobą zrobić. Mama miała parę zamówień i chwilowy kryzys wiary w swoje możliwości, więc wzięłam ster w swoje ręce. Ustaliłyśmy co jest już zrobione, co trzeba poprawić bądź wykończyć. Powstało z tego parę małych dzieł sztuki. Zdjęcia niestety robiłyśmy późną nocą, stąd ich słaba jakość. Wybrałam parę najładniejszych, żeby pokazać, po kim mam dryg do handmade'ów :).
Wykończeniem biżuterii zajęłam się ja. Wzięłam ufilcowane wcześniej przez mamę kwiaty, do tego żyłki, bigle, zapięcia i inne elementy wykończeniowe do biżuterii i poskładałam to wszystko w całość. Oto powstała w wyniku moich zabiegów biżuteria: broszka Kasztan, wiosenny komplet biżuterii (kolczyki i naszyjnik) oraz fioletowy komplet biżuterii składający się z naszyjnika, kolczyków i bransoletki.
Mama zrobiła kilka czapek i kompletów (czapka plus szalik). Oto moi ulubieńcy: zielono - turkusowy komplet Adela (nazwę wymyśliłam ja:D) oraz komplet w jesiennych kolorach:
A na koniec mój autorski pomysł i pierwsza "duża" rzecz z filcu - komplecik dziecięcy Turkusowe Serce. Komplet powstał z przygotowanego wcześniej przez mamę popielatego szalika oraz przerobionego przeze mnie w czapeczkę kapelusza:
Było tego dużo więcej, niestety jakość zdjęć pozostawia dużo do życzenia. Mam nadzieję, że ta mała próbka również nacieszy Wasze oko.
Wykończeniem biżuterii zajęłam się ja. Wzięłam ufilcowane wcześniej przez mamę kwiaty, do tego żyłki, bigle, zapięcia i inne elementy wykończeniowe do biżuterii i poskładałam to wszystko w całość. Oto powstała w wyniku moich zabiegów biżuteria: broszka Kasztan, wiosenny komplet biżuterii (kolczyki i naszyjnik) oraz fioletowy komplet biżuterii składający się z naszyjnika, kolczyków i bransoletki.
Mama zrobiła kilka czapek i kompletów (czapka plus szalik). Oto moi ulubieńcy: zielono - turkusowy komplet Adela (nazwę wymyśliłam ja:D) oraz komplet w jesiennych kolorach:
A na koniec mój autorski pomysł i pierwsza "duża" rzecz z filcu - komplecik dziecięcy Turkusowe Serce. Komplet powstał z przygotowanego wcześniej przez mamę popielatego szalika oraz przerobionego przeze mnie w czapeczkę kapelusza:
Było tego dużo więcej, niestety jakość zdjęć pozostawia dużo do życzenia. Mam nadzieję, że ta mała próbka również nacieszy Wasze oko.