Lubię moją nową sypialnię w porannym świetle...
Ostatnio wychodzę z domu i do niego wracam, gdy za oknem ciemno, więc nie miałam okazji nacieszyć się swoją pracą w pełnym świetle. Wieczorem, przy zapalonym świetle, nie wygląda to dokładnie tak, jak sobie to wymyśliłam, ale poranne światło rekompensuje wszystko. Moja sypialnia została stworzona z myślą o ranku. Nie pozostaje mi nic innego, jak wyczekiwać dłuższych dni.
Wszystko dopasowane i wykończone w każdym szczególe;) super;)
OdpowiedzUsuń