piątek, 28 lutego 2014

kjuik


No i uszyłam... królika dla mojej Werki. Brakuje mi wprawy, co widać w detalach, no i niestety sprzętu (mam za cienkie igły, mały wybór nici), co mam zamiar nadrobić na następnym spacerku w okolice pasmanterii.

bezsenne mamy noce...

...a skoro nie śpię, to coś tam tworzę. Jak tylko skończę, pochwalę się efektami mojej nocnej pracy.


niedziela, 16 lutego 2014

Walentynka dla T.

Jak co roku, dziś wręczymy sobie walentynkowe karteczki. 
Mam nadzieję, że uzbieramy ich pokaźną sumę i jako dwa zgrzybiałe dziadki wyciągniemy je wszystkie i zagrzebani w stosie tekturek będziemy wspominać. 
Happy Valentine's Day!
:)