wtorek, 26 lutego 2013

Witaj na świecie, Sławoszku!

Miejsce na reklamę :)

Dzisiaj trochę off topic, mianowicie:

Pewien piękny dżentelmen, o uroczym imieniu Ksantos, walczy dzielnie o tytuł SuperKota Pomorza 2013. Jeśli Wasze kociaki nie biorą udziału w konkursie, to bardzo proszę o oddawanie głosów na niego. Bez logowania się na stronie, można oddawać pięć głosów na dzień. Ksantos jest bardzo nieśmiałym stworzeniem (o czym przekonałam się na własne oczy), dlatego sam nie poprosi, ale od czego ma przyjaciół! Dlatego ja Was pięknie proszę o wsparcie!

http://pomorze.naszemiasto.pl/plebiscyt/karta/29,ksantos,571,id,t,kid.html

Zasponsorujmy Ksantosowi dożywotni zapas fioletowych wstążek do zabawy!

poniedziałek, 25 lutego 2013

Pudełko - kartka

Mówią, że ocieplenie idzie (mój termometr pokazuje zawrotne 4 stopnie Celsjusza), ale za oknem, jak było szaro, tak nadal jest. Próbowałam dziś trochę walczyć z tą szarzyzną robiąc zdjęcia, ale niestety, nie udało się. Poddaję się, lepszych zdjęć dziś nie mam szans zrobić, więc zamieszczam takie oto:

czwartek, 21 lutego 2013

Praca wre!

Żeby nie było, że jak tu cisza, to się obijam (co to, to nie!), zamieszczam zajawki moich trzech aktualnych projektów (trzech różnych). Tym samym, czując się usprawiedliwiona, wracam do pracy! :)

wtorek, 19 lutego 2013

Wiosna w pigułce



Pogoda mnie wykiwała... Od paru dni obmyślam wiosenną dekorację kuchni, zaplanowałam sobie nawet wiosenne porządki, a tu lipa. Całą noc padał śnieg (to nie są puste słowa - wstawałam parę razy w nocy i za każdym razem widziałam, że skubany jeszcze sypie).

poniedziałek, 18 lutego 2013

na wysoki połysk

Sama nie wiem, czy lubię tę komódkę. Już dawno nie wykańczałam przedmiotów lakierem z połyskiem. Jednak jakoś ten mat bardziej do mnie trafia. No ale, ja sie nad tym pozastanawiam, Wy sobie pooglądajcie, a może w międzyczasie prysnę pudełko matowym lakierem i wszystko będzie po staremu :)

Pudełko na płyty

Śniadanie do łóżka... poproszę, raz!

środa, 13 lutego 2013

się uszyły...

Moje woreczki i koszyczki łazienkowe trafiły właśnie do miejsca swojego przeznaczenia (przynajmniej tymczasowego, bo u mnie w domu wszystko wędruje). Pochowałam do nich wszystko, co dotychczas stało na wierzchu.

wtorek, 12 lutego 2013

Zasłonki



Trafia się czasem taki dzień, gdy oderwanie głowy od poduszki wydaje się nadludzkim wysiłkiem. Nie, nie z powodu zmęczenia. Nie raz, nie dwa, nie wychodziłam wtedy z łóżka do wieczora i z głową pod kołdrą przeczekiwałam.

niedziela, 10 lutego 2013

wykopaliska

Wykopane prawie spod ziemi: moje początki z decoupage'em:



Wieszaki

Poszewki na poduszki


Wczoraj udało mi się naprawić maszynę do szycia. Nie wiem do końca, jak tego dokonałam, ale po rozebraniu jej na części i ponownym złożeniu, maszyna odżyła i zaczęła lekko się prowadzić, a tym samym pięknie szyć.