środa, 26 grudnia 2012

w chorobie dzieci się nudzą...

Przeglądając zdjęcia w aparacie mamy znalazłam parę migawek z mojej krótkiej historii z robieniem biżuterii. To są najpierwszejsze z wszystkich wykonanych przeze mnie kolczyków :-D






Feliz Navidad!

sobota, 15 grudnia 2012

małe, a cieszy


Zaraz jadę do Tucholi zebrać plony z okazji urodzin;) Zamówiłam sobie parę deko-cudów robionych ręcznie przez koleżankę mojej mamy (zamieszczałam już tu kiedyś linka do jej strony na facebooku),
a także urodzinowe ciasto od babci. A przy okazji zawożę zamówione przez mamę etykietki. No i nie byłabym sobą, gdybym ich nie sfotografowała.

Poranne migawki


Lubię moją nową sypialnię w porannym świetle...