sobota, 19 października 2013

Nie ma mnie...



... i jakiś czas jeszcze nie będzie. Na swoje usprawiedliwienie napiszę, że jesteśmy cały czas w wielkim oczekiwaniu.

wtorek, 2 lipca 2013

Goście, goście...


A wraz z gośćmi prezenty ;) i to nie byle jakie, bo handmade.

9 kg truskawek, 9 kg szczęścia


Tyle pysznych owoców przeszło wczoraj przez moje żabie paluszki. Z pięciu kilogramów nagotowałam dżemu (mojego pierwszego!), resztę zamroziłam w małych porcjach.

wtorek, 18 czerwca 2013

wieczorne migawki z balkonu

Dziś dokupiliśmy kwiaty na balkon. Wieczorne mleko z miodem od razu lepiej smakuje, gdy się je pije w takich okolicznościach przyrody.

poniedziałek, 17 czerwca 2013

Kilka zmian


Troszkę szyłam. Niedużo.

Balkon

Udało się! W zeszłym tygodniu doszła do nas siatka na balkon o odpowiednim rozmiarze. Całą sobotę mój Tomek spędził montując ją, a ja w niedzielę zagospodarowałam balkon. 

poniedziałek, 10 czerwca 2013

Gazetnik handmade w 15 minut


Czyli potrzeba matką wynalazków. A potrzeba była, bo czasopisma walały mi się koło łóżka od czasu, gdy wpadłam na genialny pomysł zrobienia mini toaletki ze stolika nocnego.

Szaro buro


Uszyłam sobie podkładki pod talerze oraz saszetki na sztućce. Wszystko szaro bure, tak jak lubię. Natchnęło mnie podczas oglądania różnych stołów weselnych.

sobota, 8 czerwca 2013

Poduszeczki - zawieszki

Jako że u mnie nieustająca zawiecha na zawieszki, do kolekcji (skromnej, ale wciąż rosnącej) dołączyły kolejne dwie. Tym razem poduszeczki z nadrukiem.
Miłego weekendu!

piątek, 7 czerwca 2013

Kulawy kotek

Kotek zrobiony na prośbę kuzynki, wzorowany na tym kotku: KLIK.
(źródło: Stylowi.pl)


czwartek, 6 czerwca 2013

Sówka

Śpiąca sówka - zawieszka z długą głową i pękatą dupką:


Ozdobna doniczka


Doniczkę zrobiłam chyba jeszcze w zeszłym roku, ale nie doczekała się ukazania światu aż do dziś. Docelowo ma trafić na balkon, który, o zgrozo, wciąż nie jest gotowy na letnie wieczory na świeżym powietrzu. Wszystko przez kota, a raczej siatkę dla kota.

Zawieszki "Only good news allowed"



Zawieszki proste w wykonaniu, świetnie nadające się do powieszenia na drzwiach bądź skrzynce pocztowej.

środa, 22 maja 2013

burzowo

W Trójmieście pogoda dziś popołudniu burzowa. Ponieważ jestem boi-dudek, to gdy tylko zagrzmiało gdzieś bliżej, wyłączałam maszynę od prądu i przeczekiwałam:). Koniec końców, jakimś cudem udało mi się skończyć zasłonki i kubraczek na biurko. Zasłonki są bawełniane na lnianych szelkach (złamałam na tych szelkach chyba z 3 igły), a boczne paski do przywiązania są z koronki .  
Przez te chmurzyska za oknem zdjęcia wyszły mi za ciemne. Rozjaśniłam je trochę, ale przez to straciły na ostrości.

niedziela, 19 maja 2013

Brzucho rośnie, mama szyje...


... a raczej próbuje szyć. Ostatnie miesiące dały mi popalić: mdłości, wymioty, mdłości, wymioty, mdłości... itd. Całe szczęście, ten etap ciąży mam już za sobą i pomalutku wracam do życia (w tym blogowego).

niedziela, 24 marca 2013

Wracam po dłuższej przerwie

Pomimo zimy za oknem, wiosenne porządki już ogarnięte, kilka stroików świątecznych też już stoi. Jutro zasieję rzeżuchę i pozostanie nam tylko czekać do świąt, które w tym roku tak nie cieszą przez to okropne śnieżysko. 
Adela mi podpadła, bo roznosi po domu moje przepiórcze wydmuszki, przez co więcej mam już skorupek niż całych jajek. Toteż wydmuszki są pod ciągłą obserwacją, a kot jest na cenzurowanym.

wtorek, 26 lutego 2013

Witaj na świecie, Sławoszku!

Miejsce na reklamę :)

Dzisiaj trochę off topic, mianowicie:

Pewien piękny dżentelmen, o uroczym imieniu Ksantos, walczy dzielnie o tytuł SuperKota Pomorza 2013. Jeśli Wasze kociaki nie biorą udziału w konkursie, to bardzo proszę o oddawanie głosów na niego. Bez logowania się na stronie, można oddawać pięć głosów na dzień. Ksantos jest bardzo nieśmiałym stworzeniem (o czym przekonałam się na własne oczy), dlatego sam nie poprosi, ale od czego ma przyjaciół! Dlatego ja Was pięknie proszę o wsparcie!

http://pomorze.naszemiasto.pl/plebiscyt/karta/29,ksantos,571,id,t,kid.html

Zasponsorujmy Ksantosowi dożywotni zapas fioletowych wstążek do zabawy!

poniedziałek, 25 lutego 2013

Pudełko - kartka

Mówią, że ocieplenie idzie (mój termometr pokazuje zawrotne 4 stopnie Celsjusza), ale za oknem, jak było szaro, tak nadal jest. Próbowałam dziś trochę walczyć z tą szarzyzną robiąc zdjęcia, ale niestety, nie udało się. Poddaję się, lepszych zdjęć dziś nie mam szans zrobić, więc zamieszczam takie oto:

czwartek, 21 lutego 2013

Praca wre!

Żeby nie było, że jak tu cisza, to się obijam (co to, to nie!), zamieszczam zajawki moich trzech aktualnych projektów (trzech różnych). Tym samym, czując się usprawiedliwiona, wracam do pracy! :)

wtorek, 19 lutego 2013

Wiosna w pigułce



Pogoda mnie wykiwała... Od paru dni obmyślam wiosenną dekorację kuchni, zaplanowałam sobie nawet wiosenne porządki, a tu lipa. Całą noc padał śnieg (to nie są puste słowa - wstawałam parę razy w nocy i za każdym razem widziałam, że skubany jeszcze sypie).

poniedziałek, 18 lutego 2013

na wysoki połysk

Sama nie wiem, czy lubię tę komódkę. Już dawno nie wykańczałam przedmiotów lakierem z połyskiem. Jednak jakoś ten mat bardziej do mnie trafia. No ale, ja sie nad tym pozastanawiam, Wy sobie pooglądajcie, a może w międzyczasie prysnę pudełko matowym lakierem i wszystko będzie po staremu :)

Pudełko na płyty

Śniadanie do łóżka... poproszę, raz!

środa, 13 lutego 2013

się uszyły...

Moje woreczki i koszyczki łazienkowe trafiły właśnie do miejsca swojego przeznaczenia (przynajmniej tymczasowego, bo u mnie w domu wszystko wędruje). Pochowałam do nich wszystko, co dotychczas stało na wierzchu.

wtorek, 12 lutego 2013

Zasłonki



Trafia się czasem taki dzień, gdy oderwanie głowy od poduszki wydaje się nadludzkim wysiłkiem. Nie, nie z powodu zmęczenia. Nie raz, nie dwa, nie wychodziłam wtedy z łóżka do wieczora i z głową pod kołdrą przeczekiwałam.

niedziela, 10 lutego 2013

wykopaliska

Wykopane prawie spod ziemi: moje początki z decoupage'em:



Wieszaki

Poszewki na poduszki


Wczoraj udało mi się naprawić maszynę do szycia. Nie wiem do końca, jak tego dokonałam, ale po rozebraniu jej na części i ponownym złożeniu, maszyna odżyła i zaczęła lekko się prowadzić, a tym samym pięknie szyć.

niedziela, 20 stycznia 2013

Chustecznik, komódka i herbaciarka. Oczywiście decoupage

Pierwsze wprawki w patchwork painting

Wczoraj po południu usiadłam do malowania tego krzesła... i udało mi się oderwać od pracy o szóstej... rano. To moja pierwsza przygoda z patchwork painting, na pewno nie ostatnia.

sobota, 19 stycznia 2013

Zawieszkowo

Ostatnio króluje u mnie decoupage i zawieszki. To się przecież pochwalę. Bo czemu by nie? Internet wszystko przyjmie i wchłonie. Ta dam! Oto moje zawieszki:

piątek, 11 stycznia 2013

był raz sobie sweter...

No właśnie był, już nie ma, bo go pocięłam i zrobiłam ubranka na wino oraz serduszko.
Miłego wieczoru ... (przy winie)..!