wtorek, 2 lipca 2013

Goście, goście...


A wraz z gośćmi prezenty ;) i to nie byle jakie, bo handmade.

Mama przyjechała i przywiozła żabie parę ręcznie robionych cudów.
Pochwalę się:)
(zaznaczam, że żaden z projektów prezentowanych na poniższych zdjęciach nie jest mojego pomysłu ani wykonania, ja zrobiłam tylko zdjęcia)

Zakładka do książki:

Mini notesik:
 Naszyjniki wykonane przez moją mamę:





Słodkie kolczyki:



Zawieszki wykonane przez [KLIK]:



Na koniec prezenty, które sama sobie zrobiłam :)
Na puszki w rewelacyjnych kolorkach trafiłam trochę ponad tydzień temu w wiejskim sklepie typu mydło - powidło. Kosztowały grosze.


A kwiatki kupiłam sobie wczoraj - w nagrodę po pracowitych dniach:



Teraz wyleguję się z żabimi stópkami w górze i "nicnierobię". W pozycji horyzontalnej obmyślam candy, które, z okazji pierwszych urodzin bloga, niebawem u mnie. 
Miłego dnia lenia!


1 komentarz:

Będzie mi bardzo miło, jeśli zechcesz podzielić się ze mną swoją opinią.