Babeczki wyszły genialne (korzystałam z przepisu podesłanego przez koleżankę, o tego - KLIK - naprawdę polecam)!
Kusiły zarówno wyglądem, jak i smakiem, do tego nie zawierały niczego (no, może poza cukrem), czego nie chciałabym podać swojemu dziecku:
Wera wygląda na zadowoloną, mama nie narobiła jej wstydu tymi babeczkami przed innymi żłobiaczkami:
Dostałam od mojej córci piękną laurkę z odciskiem rączki, małą rameczkę-magnes na lodówkę z jej zdjęciem oraz te piękne kwiatki:
Jeśli kwiatki wyglądają na zmęczone życiem, to tylko dlatego że miały naprawdę ciężki dzień:
.
.
.
.
To był piękny dzień!
Śliczna córeczka i piękne kwiatki ;-)
OdpowiedzUsuńŚliczna córeczka i piękne kwiatki ;-)
OdpowiedzUsuń