Przeziębiona, odpoczywam po bardzo pracowitym tygodniu. Najchętniej położyłabym się z nogami w górze i nie podnosiła się do jutra, ale mamie małego dziecka nie jest dany taki luksus. Korzystam więc z godzinki drzemki Wery i "łażę" po blogach i cieszę oczy prawie ukończonym kątem jadalnianym.
Życzę sobie i Wam udanego, spokojnego weekendu!
bardzo fajny kacik jadalny:) fajne delikatne kolorki:)
OdpowiedzUsuńjest przepięknie :) uwielbiam takie klimaty
OdpowiedzUsuńbardzo mi miło! :)
Usuń