niedziela, 24 maja 2015

pastelowa kartka urodzinowa



Odpoczywamy... wreszcie! Po intensywnych tygodniach udało mi się wygospodarować dwa dni urlopu - od wszystkiego! Nooo, może poza Weroniką ;)

Wczoraj sobie ogarnęłyśmy dom (ja układałam, a Wera testowała moją cierpliwość roznosząc bałagan po całym mieszkaniu), ugotowałyśmy obiad na następne dni, znalazłyśmy też czas na spacer i zakupy.
A dziś się wylegujemy, ja wreszcie się wyspałam (!), Werka właśnie drzemie.
Jakaś ta niedziela przyjemniejsza, gdy ma się poczucie, że laba się nie kończy wraz z końcem weekendu, a potrwa do wtorku. No, może nie do końca laba, bo na jutro mam zaplanowane wykończenie przedpokoju po mini remoncie oraz otwarcie sezonu balkonowego (ach! kwiatki, kwiatuszki!), a we wtorek mój debiut w roli matki żłobiaczka i muszę upiec babeczki na moje święto... Ale to już czysta przyjemność!
Pozdrawiam!

A w minionym tygodniu zrobiłam taką karteczkę, o:






5 komentarzy:

  1. Dzięki za natchnienie, tez przygotuję coś pysznego na swoje święto ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdej mamie się należy odrobina słodyczy! :)

      Usuń
  2. Cudna ta kartka, gdzie kupujesz materiały?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo. Baza - Studio75, pastelowe papiery - przyjechały ze mną z Francji, sztuczne kwiaty - IKEA, taśmy washi, kokardki, tusze, klej z brokatem - Empik - mam nadzieję, że pomogłam. :)

      Usuń
    2. Tak, dziekuję. Mi ostatnio koleżanka pilecila sklep internetowy "Na strychu". Można się rozszaleć, mają spory wybór :-)

      Usuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli zechcesz podzielić się ze mną swoją opinią.