poniedziałek, 25 czerwca 2012

Nocne sTwory


Troszkę z innej beczki... 4-dniowy urlop oraz wizyta u mamy zaowocowały kilkoma perełkami dekoracyjnymi. Praktycznie 2 dni z danego nam czasu przesiedziałyśmy w mojej ukochanej kuchni, przy stole, pochylone na przemian nad maszyną do szycia, popijając to kawę, to herbatę a wieczorem piwo :-). Mama uszyła mi piękne zasłonki do kuchni, podarowała dwa cuda-wianki, pokazała węzeł płaski w macrame (zaczęłam pleść sobie małą torebkę, gdy skończę, na pewno pochwalę się efektami mojej pracy). Babcia z kolei wygrzebała dla mnie ze swojej przepastnej komody dwie beżowe koronki (jedną ozdobiłam metalową doniczkę na oknie, drugiej użyłam do kilku kartek).
Ja, oprócz wspomnianych przed chwilą kartek (pokażę, pokażę, ale nie dziś), uszyłam sobie mnóstwo ozdobnych woreczków, z których większość już znalazło zastosowanie u mnie w domu (pochwalę się, a co tam) oraz uszyłam, z pomocą mamy, trzy śliczne ściereczki kuchenne z serduszkami. Wszystkie te twory wpasowują się idealnie stylem i klimatem do mojej świeżo odpicowanej decoupage'em kuchni (o tym też kiedyś na pewno będzie).

A oto moje nowe ściereczki:




1 komentarz:

Będzie mi bardzo miło, jeśli zechcesz podzielić się ze mną swoją opinią.